04.08.2008 | Daewoo Matiz Joy.
|
Dawno już nie wchodził do sprzedaży samochód, który wzbudzałby tak ogromne zainteresowanie. Aż 25 tys. osób
wpłaciło zaliczki i czeka już na odbiór nowego modelu Daewoo. Do końca roku koncern zamierza sprzedać 60 tys.
Matizów. Jedno jest pewne. Jest to samochód, który zrobi zamieszanie na rynku. Konkurować będzie głównie z
Fiatem Seicento.
Matiz wyposażony jest w silnik o pojemności 796 ccm, który rozwija moc
51 KM. Jest to mocno zmodernizowana jednostka pochodząca z Tico, wyposażona m.in. wielopunktowy wtrysk paliwa.
Wprawdzie ocena stylistyki zależna jest od gustu, jednak wygląd zewnętrzny Matiza na ogół zbiera pozytywne
opinie. Jego linię zaprojektowało przecież słynne studio Giugiaro.
Bryła nadwozia jest dość wysoka i długa, lecz wydaje się zbyt wąska. Kierowca siedzi znacznie wyżej niż w
innych autach, ale z powodu obłych kształtów nadwozia ma utrudnioną widoczność obrysu auta.
Przestronność małego Daewoo nie jest imponująca, chociaż w tej kategorii aut wygląda to nieźle. Przydałoby się
przynajmniej kilka centymetrów więcej szerokości. Dobrze zbudowane osoby siedząc obok siebie przeszkadzają sobie
nawzajem. Odczuwa to głównie kierowca przy zmianie biegów. Za każdym razem trąca siedzącego obok pasażera.
Z tyłu osoby wyższego wzrostu sięgają głowami dachu. Jest to często spotykana dolegliwość w tej klasie
samochodów i Matiz nie wyróżnia się pod tym względem na tle konkurencji. Można jednak usprawiedliwić to
faktem, że na tylnych fotelach młoda rodzina będzie przewozić swoje dzieci. Do takiego bowiem adresata
kierowany jest głównie Matiz. Jego niewątpliwą zaletą jest para tylnych drzwi otwieranych na tyle szeroko,
by można było bez trudu zająć miejsca z tyłu. To wyraźna przewaga nad konkurencją.
Pojemność bagażnika należy do jednej z lepszych w klasie. Matiz pomieści 155 l bagażu.
Zauważalnie podniosła się jakość wykończenia wnętrza małego Daewoo. Nie odbiega teraz od średniej w klasie.
Dobrej jakości plastiki i materiały obiciowe, gustowne wnęki i zaokrąglenia. Ogólnie nadwozie i wnętrze
Matiza zasługuje na wysoką ocenę. Jednostka napędowa należy do najmniejszych z instalowanych w samochodach
osobowych, chociaż pod względem mocy wyprzedza konkurentów w swojej klasie. Matiz sprawia wrażenie
samochodu bardzo dynamicznego i elastycznego. Pomiary jego osiągów wykazały, że jest to silnik na miarę
swoich możliwości. Osiągnięcie 100 km/godz. wymaga ponad 18 sekund. Łatwo wchodzi na coraz wyższe obroty.
Niemniej samochód jest cichy, oszczędny i ma niezłą, bardzo precyzyjną skrzynkę biegów. Zużycie
paliwa 6,7 I na 100 km to wynik, który osiąga również Fiat Seicento.
Znaną słabością samochodów Daewoo do tej pory był układ kierowniczy. W Matizie daje się zauważyć pewną
poprawę, ale w dalszym ciągu układ kierowniczy wymaga od prowadzącego auto sporego wyczucia.
Słowa uznania należą się natomiast Matizowi za układ hamulcowy. To bardzo miła niespodzianka. Dotychczas
układy hamulcowe Daewoo nie należały do mistrzowskich. W Matizie jednak uzyskaliśmy drogę hamowania 43,6 m,
co w tej klasie jest bardzo dobrym wynikiem. Tu należą się gratulacje.
Zawieszenie nieźle sprawdza się na równej drodze, przy niższych
prędkościach. Na nierównych nawierzchniach, przy szybszej jeździe traci swoje walory. Samochód zaczyna
podskakiwać, a kierowca przestaje czuć się tak pewnie. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że w
podobny sposób zachowuje się na naszych pełnych dziur drogach większość małych samochodów. Plus za
zwrotność (mała średnica zawracania). Matiza łatwe zaparkować w zatłoczonym mieście, a manewr zawracania
nie sprawia większych kłopotów, zwłaszcza że wyposażony był we wspomaganie układu kierowniczego.
Przy okazji pomiaru poziomu hałasu zauważyliśmy, że Matiz jest samochodem bardzo cichym jak na tę klasę. Mimo
wysokich obrotów, jakich wymaga jego silnik, dźwięk nie jest uciążliwy. Oznacza to, że naszych uszu nie zmęczy
nawet dłuższa podróż.
Po przeprowadzeniu testu nasuwa się kilka spostrzeżeń. Matiz nie zyskał tak dużego zainteresowania tylko dlatego,
że jest samochodem przypominającym mikrovana. Jedynym wynikającym z tego zyskiem jest lepsza orientacja kierowcy
z powodu wyżej umieszczonego siedziska.
Natomiast największe uznanie nowemu Daewoo należy się za: atrakcyjną stylistykę, poprawę jakości wykończenia,
zdecydowanie lepsze hamulce i znaczne obniżenie poziomu hałasu. Nie bez znaczenia jest oczywiście zachęcająca
w sumie cena, możliwość wyboru kilku wersji wyposażenia, rozwinięta sieć serwisowa. W sumie sukces rynkowy prawie
gwarantowany.
Poniżej kilka zdjęć, tapet na pulpit samochodu Daewoo Matiz.
|